Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shana Administrator
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:44, 27 Mar 2006 Temat postu: Kawały |
|
|
Tutaj piszemy najróżniejsze i najzabawniejsze kawały (mogą być i te niezabawne ^^)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
--Bordermanka-- Administrator
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:10, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Opowiem pewnie znany już kawał, a jeśli nie to fajnie!
-Co to jest: 30 żabek i ropucha?
Babcia wiesza firanki!
Pozdrawiam, Ewik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
puma88
Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:19, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na ławce w parku siedzi facet w bananem w uchu. Podchodzi do niego dziewczynka - przepraszam, ma pan banana w uchu. Proszę? - pyta mężczyzna. Powiedziałam,że ma pan banana w uchu. O co chodzi - pyta mężczyzna. Z pana ucha wystaje banan! - krzyczy doprowadzona do rozpaczy dziewczynka. Nie słyszę,bo mam banana w uchu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shana Administrator
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:19, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
hehe, kawały niezłe
Wchodzi baca do sklepu i nie zamykając drzwi, biegnie prosto do lodówki z piwem.
-Baco, a co to, drzwi w domu nie macie?!
-A mom. I taką cholerę jak wy tyz mom!
Jedzie Baca furmanka i spotyka utrudzonych turystow
-może Was podwieść?- pyta Baca
-Baco, a co wieziecie?
-sok z banana
-a dacie sie napic
-pijta
-w koncu baca zaniepokojony, że mu wszystko wypiją mówi:
-WIO BANAN
IDZIE BACA Z BACĄ I JEDEN MÓWI DO DRUGIEGO:- JEJ WIESZ CO? NÓG NIE CZUJE! - TO POWACHAJ MOJE.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
--Bordermanka-- Administrator
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:43, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi. Gdy już weszła sklepowa mówi:
- Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć.
Na to blondynka:
- Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
puma88
Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 21:21, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
fajne kawały. Ja będę pisać jakie znam (nie wiem czy będą śmieszne)
Przychodzi blondynka do sklepu:
-czy są rodzynki?
-nie nie ma, ale jest sernik z rodzynkami.
-a to poproszę mi wydłubać 20 dag.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
--Bordermanka-- Administrator
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:44, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No nie złe macue dowcipy
Przychodzi blondynka do apteki i pyta się:
-Czy jest test ciążowy
-Jest-odpowiada sprzedawczyni
-A trudne są pytania?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|